STYL WYCHOWAWCZY PODSTAWĄ SZCZĘŚCIA W DOROSŁYM ŻYCIU?

Wychowanie dziecka to nie jest prosta sprawa. Każdy rodzic kieruje się własnymi zasadami, wyborami i podejściem. Jednak można te kwestie wychowawcze podzielić na ogólne kategorie określające sposób wychowania dzieci. Które z nich kształtują nasze pociechy najlepiej?

Na sposób wychowywania dziecka składa się kilka czynników. Jeden z nich to nasze wyobrażenia, które pojawiają się przeważnie po informacji, że niedługo przyjdzie na świat nowy członek rodziny. Drugi czynnik to styl wychowawczy, którego sami doświadczyliśmy będąc dziećmi. To w jakim domu wyrastaliśmy ma ogromne znaczenie w kwestii wychowawczej naszej pociechy. Kolejnym istotnym aspektem jest drugi rodzic, który wnosi swoje indywidualne zasoby (takie jak powyżej). Z tych składowych próbujemy wypracować styl wychowawczy, który pozwoli nam jak najlepiej potrafimy wychować własne dziecko.

W teorii wymienionych jest kilka stylów wychowawczych – autorytarny, liberalny, demokratyczny. Ten ostatni jest stylem najbardziej pożądanym i dającym współmierne korzyści wychowawcze na lata. Oto skrót tych mniej popularnych, ale równie często występujących stylów wychowawczych.

Styl autorytarny

Opiera się na silnym przekonaniu, że rodzic (lub osoba dorosła) jest niepodważalnym i górującym autorytetem. Obowiązkiem dziecka jest wypełniać powierzone mu polecenia bez zbędnych dyskusji, a główny argument można określić mianem „bo ja tak powiedziałem”. Ten styl najbardziej obrazuje także stwierdzenie, że dziecko ma być grzeczne.

Co to w ogóle znaczy "grzeczne" dziecko? Czyli takie, które ma być posłuszne, ciche, spokojne, a przez to ma tłumić własne emocje i potrzeby. Grzeczne dziecko to osobnik niestwarzający problemów, wykonujący polecenia i w gruncie rzeczy niemyślący samodzielnie. Czy aby na pewno chcemy, by nasze dzieci takie były? Z tą refleksją was zostawiam i wracam do tematu.

Dzieci wychowywane w stylu autorytarnym mają większą tendencję do zachowań agresywnych. Ze względu na to, że ich potrzeba akceptacji nie jest zaspokojona przez rodziców, szukają jej gdzie indziej. Mając problemy z określaniem własnych potrzeb, z czasem stają się mistrzami w ich tłumieniu. W dorosłym życiu kierują się większą zależnością od opinii innych, stale się porównują i często mają niską samoocenę.

Styl liberalny

To przeciwieństwo podejścia autorytarnego. Dziecko jest wychowywane w pełnej swobodzie, bez zbędnych granic. Samo decyduje o sobie, rola rodzica sprowadza się do prawie jego braku – brak konsekwencji, brak granic, brak zainteresowania dzieckiem. U młodego człowieka pojawia się brak poczucia bezpieczeństwa, a także większa tendencja do zachowań nieakceptowanych społecznie. Może pojawić się agresja w związku z niezaspokojeniem podstawowych potrzeb emocjonalnych, psychicznych itd. Podejście liberalne kształtuje osoby, które nie potrafią umiejętnie wyznaczać sobie celu, dążyć do jego spełnienia, a w życiu dorosłym mają problemy z pewnością siebie i stawianiem granic wobec własnej osoby.

Styl demokratyczny -najbardziej adekwatny do potrzeb dziecka

Jak sama nazwa wskazuje podejście to opiera się na traktowaniu dziecka jako pełnoprawnego członka rodziny. Dziecko jest postrzegane w całościowym wymiarze. Ma ono wpływ na to, co dzieje się w rodzinie. Bierze aktywny udział w omawianiu rodzinnych spraw, a obowiązki które zostają mu przydzielone są adekwatne do jego wieku i możliwości. Rozwiązywanie problemów opiera się głównie na rozmowie i nauce ponoszenia konsekwencji. Rodzice wychowujący w tym stylu swoje pociechy traktują je z szacunkiem. Nie ma tu miejsca na rozbudowaną pobłażliwość i uległość, ale na budowanie jasno określonych zasad. Granice, które są stawiane dzieciom są zdrowe i dziecko zdaje sobie sprawę, dlaczego istnieją – przez to poczucie bezpieczeństwa zostaje zapewnione. Styl demokratyczny jest pozytywny dla kształtowania charakteru młodego człowieka, ponieważ rodzice doceniają starania a nie sam efekt końcowy. Rozmowy z dzieckiem polegają na opisaniu i wyjaśnieniu mu jego zachowania, pokazaniu konsekwencji  i dialogu (nie mówimy tu o monologu często stosowanym przez rodziców, a który sprawia że dziecko „wyłącza się” po 3 minutach słuchania).

Dzieci, które dorastają w takim środowisku mają rozwiniętą empatię, potrafią określić swoje mocne i słabe strony, odnoszą się z szacunkiem do innych, stawiając zdrowe granice.

Bez względu na to, który styl wychowawczy jest nam bliższy powinniśmy ŚWIADOMIE budować swoją relację z dzieckiem, zwracając uwagę na komunikaty, jakie do niego kierujemy. Pamiętajmy, że to MY DOROŚLI jesteśmy odpowiedzialni za przyszłość naszych dzieci, a one uczą się głównie przez OBSERWACJĘ I NAŚLADOWNICTWO. Dlatego nigdy nie zapominajmy, by to co robimy i to co mówimy było spójne.

Pozdrawiam, Ewa. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *