W górach każda pora roku ma swój urok. Jesień zapiera dech w piersiach przez bajeczne kolory i widoki. Większość z nas zna Tatry i była tam wielokrotnie, a Zakopane to górska stolica Polski. Chcę Was zabrać na wypad w bardziej dzikie, ale równie urokliwe miejsce, jakim są Pieniny.
Wypad z grupą zorganizowaną był trzydniowy i odbył się w czerwcu, ale już wiem, że muszę tutaj wrócić jesienią. Zakwaterowanie mieliśmy w schronisku PTTK „Trzy Korony” w miejscowości Sromowce Niżne. Budynek usytuowany u podnóża Trzech Koron robi świetne wrażenie. Podjazd autokarem pod same schronisko, co było dla nas ważne ze względu na jedną osobę, która poruszała się na wózku inwalidzkim. Pokoje 2, 3,4 i 5 osobowe. Zakwaterowanie zaczyna się o 16.00, wymeldowanie o 10.00. Koszt za jedną osobę 70 zł doba. W cenie śniadanie i obiadokolacje. Jedzenie dobre, a porcje duże.
Na pierwszym piętrze znajdują się pokoje z tarasem, na wyższych piętrach balkony. Na terenie schroniska są parasolki, mini plac zabaw dla dzieci i leżaki z widokiem na szczyty.
Dookoła piękne widoki zachęcają do spacerów, najlepiej z aparatem. O dziwo, nie spotkałam owiec, a krowy i kozy.
Będąc w Pieninach nie można pominąć spływu Dunajcem z flisakami, którzy zabawiają historyjkami lub opowieściami z prawdziwego życia ludzi gór sprzed wieków. Widoki zapierają dech w piersiach, a bliskość natury relaksuje i odpręża. Mieliśmy godzinny spływ w cenie 50 zł. Z tego co wiem są jeszcze dłuższe spływy tratwą, my mieliśmy krótszy, ale z najpiękniejszymi widokami.
Kolejnym miejscem, którego nie powinno się przegapić jest Rezerwat Biała Woda. Bardzo popularny jest wąwóz Homole, jednak taki spacer jest dla osób sprawnych fizycznie ze względu na duże zwężenia terenu. W naszej grupie jak już wcześniej wspominałam, była osoba poruszająca się na wózku, dlatego wybraliśmy alternatywne wyjście do Rezerwatu Białej Wody, gdzie trasa nie jest trudna, widoki zaś równie piękne.
W naszych planach nie mogło zabraknąć przejazdu gondolami po Zalewie Czorsztyńskim. Gondola mieści maksymalnie 12 osób. Płynie się kilkanaście minut z Czorsztyna do Niedzicy. Koszt za osobę to 6 zł.
Będąc w Niedzicy zwiedziliśmy zamek Dunajec. Jednak moje odczucia były mieszane. Zamek uroczy z zewnątrz, piękny widok z tarasu na samej górze budowli. Ale.. Oprowadzanie po zamku było odwalone. Wzięli nas w kilka wycieczek, czyli ludzi tak dużo, że momentami nie słyszało się przewodnika. A jeśli chodzi o młodego pana, który nas właśnie oprowadzał to była to porażka na całej linii. Chłopaczek wyraźnie znudzony, szybko mówiący. Zwiedzanie odbyło się w tempie ekspresowym, jeszcze nie zdążyłaś obejrzeć eksponatów (nie wspomnę o przeczytaniu opisu pod nim), a już wszyscy byli zmuszani do przesuwania się do kolejnych pomieszczeń. Koszt takiej imprezki 19zł za osobę. Wam pozostawiam ocenę czy się opłaca…
Nie ominęło nas zwiedzanie słynnej Szczawnicy, które opierało się raczej na spacerze, zakupie pamiątek i obiedzie. Miejscowość z klimatem, tubylcy przemili i bardzo pomocni.
Polecam Wam Pieniny na krótki wypad, ale i na dłużej, z przyjaciółmi lub dziećmi. Miejsce uniwersalne! Kto z Was kocha Pieniny? Bo ja się zakochałam!
Buziaki , Ewa